Składniki:
500g mąki
5 łyżeczek proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
200g cukru
2 duże lub 4 małe mandarynki
250ml mleka 3,2%
150ml oleju
2 jaja
100g żurawiny
100g białej czekolady
100g czekolady mlecznej
łyżeczka cynamonu
po pół łyżeczki imbiru i gałki muszkatołowej
Ciasto na babeczki przygotuję bardzo szybko, dlatego najpierw zaczynam od rozgrzania piekarnika. Tak na 200 stopni. Teraz składniki. Oddzielnie przygotowujemy te sypkie i oddzielnie płynne. Zatem do dużej miski wsypuję mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i przyprawy. Dodatkowo ścieram do środka skórkę z mandarynek. Tabliczki kroję dużym nożem na drobne kawałki (każdą kostkę na ćwiartkę - tak mniej więcej). Jeżeli nie macie cierpliwości, możecie wykorzystać mój sposób na szybkie czekoladowe okruszki: tłuczkiem do mięsa kilkakrotnie energicznie uderzam w opakowaną jeszcze czekoladę. Kawałki czekolady dodaję następnie wraz z żurawiną do sypkich składników i mieszam całość z grubsza.
Do dużego dzbanka, najlepiej takiego z podziałką, wyciskam sok z mandarynek. Dorzucam do środka jajka i dopełniam całość mlekiem oraz olejem. Te składniki również mieszam z grubsza.
Na koniec dodaję płynne składniki do mokrych i mieszam tylko tyle żeby się połączyły. Pamiętajcie: bez perfekcjonizmu! To ciasto jeżeli będzie za dobrze wyrobione stanie się ciężkie.
Do sylikonowych foremek wkładam papilotki do babeczek. Napełniam je do ok. 3/4 wysokości. Wierzch ciasta możecie przed wstawieniem do piekarnika posypać brązowym cukrem. Możecie też zrobić lukier lub polewę czekoladową, którymi udekorujecie gotowe muffiny. Foremki stawiam na blachę i wkładam do piekarnika na jakieś 20 minut. Po upieczeniu wystarczy obrócić w ręku foremkę, a babeczka sama się z niej wysunie. Co robić dalej? Chyba wiecie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz