Składniki:
opakowanie mleka w proszku (400g)
200g masła
100g gorzkiej czekolady
4 czubate łyżki kakao
szklanka cukru
pół szklanki mleka
dodatki: orzechy laskowe i włoskie, ryż preparowany, żurawina
Na niedużym gazie rozpuszczam w połowie szklanki mleka kostkę masła i cukier. Dodaję następnie całą tabliczkę gorzkiej czekolady. Kiedy się rozpuści, w garnku ląduje kakao. Mieszam dokładnie całość łyżką. Wiecie, żeby nie zrobiły się nam grudki, a masa była jednolita. Ściągam garnek z gazu.
Czas przygotować dodatki. Do blendera wrzucam po dwie garści orzechów laskowych oraz włoskich i rozdrabniam je. Dodaję też żurawiny - jakieś 75g. Żurawina to dla nas obowiązkowy składnik w tym przepisie. Jej delikatnie kwaskowaty smak doskonale równoważy moc i słodycz czekolady.
Do gotowego kakao dorzucam przygotowane wcześniej bakalie. Następnie dosypuję porcjami mleka w proszku i dokładnie mieszam. Idealna robota dla tych, którzy mają wyrzuty sumienia jedząc słodkości. Masa w pewnym momencie solidnie gęstnieje i trzeba nad nią dobrze popracować. Teraz ciekawostka. Zwykle do bloku czekoladowego dodaje się herbatniki, jednak z Martyną postanowiliśmy spróbować z innym smakiem naszego dzieciństwa. Do masy wsypuję preparowany ryż. Sypię na oko, porcjami - dodaję ryż i mieszam, sprawdzając czy konsystencja mi odpowiada. Z ilością tego składnika zdajcie się na swoje upodobania.
Gotową masę przekładam do wyłożonej pergaminem foremki. Pozwalam jej trochę przestygnąć, a potem wrzucam do lodówki.
Smacznego!