Składniki:
10-12 dużych cytryn
3 limonki
1l spirytusu
1l dobrej wody mineralnej
1kg cukru trzcinowego
Zaczynam od dokładnego umycia cytryn i limonek. Następnie obieram owoce ze skórki. Warto skorzystać przy tej czynności z ostrej i precyzyjnej obieraczki. Wiecie, chodzi o to żeby zdjąć samą skórkę, bez tej białej, gorzkiej warstwy pod nią. Mozolna robota, ale kiedy już posmakujecie gotowego likieru, poczujecie, że warto było się postarać. Obrane skórki wrzucam do dużego słoja i zalewam spirytusem. Całość odstawiam w chłodne, zacienione miejsce na około miesiąc...
...po jego upływie zlewam nalewkę. W garnku lub rondlu o grubym dnie zagotowuję litr wody mineralnej z cukrem. Użyłem cukru trzcinowego - nada dodatkowego, fantastycznego aromatu likierowi. Gotowy syrop studzę i wlewam do nalewki. Dokładnie mieszam całość. Na koniec rozlewam do butelek, które podobnie jak nalewka, lądują w ciemnym, chłodnym miejscu na kilka tygodni. Ten ostatni etap pozostawiam waszej cierpliwości - może to mogą być dwa tygodnie lub kolejny miesiąc, a nawet pół roku. Wiadomo, że im dłużej trunek będzie leżakował tym będzie lepszy, ale czy uda Wam się oprzeć pokusie...
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz